PODWYŻKI CEN PRĄDU W 2020 ROKU – FOTOWOLTAIKA RATUNKIEM DLA PORTFELA
- Ekopraktyczni
- 20 mar 2020
- 3 minut(y) czytania

Znana jest już decyzja w sprawie taryf za energię elektryczną na 2020 rok. Urząd Regulacji Energetyki postanowił podwyższyć ceny prądu na nadchodzący rok średnio o 10%. Nie dla wszystkich będzie to jednak znacząca zmiana. Odetchnąć mogą osoby, które czerpią energię z promieniowania słonecznego. Fotowoltaika to sposób na wzrosty cen i znaczne odciążenie budżetu domowego. Podwyżki cen za prąd nie muszą być wcale zmartwieniem!
Wzrost cen, a gospodarstwa domowe i firmy
Przewidywane od długiego czasu zmiany podwyżek za energię elektryczną są już pewne i oficjalnie potwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki. Do końca 2019 roku ceny energii były zamrożone i nie zmieniały się. Od kilku miesięcy natomiast krążyły informacje, że ceny prądu od 2020 roku mogą pójść w górę nawet o 30% – właśnie tyle domagały się polskie spółki energetyczne. Dla klientów Tauronu, dla gospodarstw domowych energia będzie droższa o 12%, co w przypadku rodzin wielodzietnych wiąże się z wyższym rachunkiem za prąd o kilkadziesiąt złotych! Z kolei 30 grudnia 2019 Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził taryfy na sprzedaż energii kolejnym dwóm sprzedawcom Enei oraz Energa Obrót. Rachunki będą wyższe o odpowiednio 12,2% (Enea) i 11,3% (Energa Obrót). Jednak ceny mogą okazać się jeszcze wyższe.
W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” szefowa Forum Energii – Joanna Maćkowiak-Pandera prognozuje podwyżki na poziomie 15-20% dla gospodarstw domowych. Więcej zapłacą natomiast firmy (przewiduje się, że prąd podrożeje o 20-40%), a co za tym idzie, w górę pójdą ceny towarów, na których produkcję potrzebne jest zużycie energii elektrycznej. Do towarów, których ceny najbardziej pójdą w górę należą przede wszystkim: artykuły spożywcze, budowlane, leki, węgiel, chemia, maszyny oraz papier. Szacowana podwyżka w grupie G12 to od 86 gr (innogy Stoen) do 3,93 zł (PGE). W naszym kraju sytuacja nie wygląda jednak tak źle – tylko dwa inne kraje europejskie mają niższe ceny za prąd od nas.
Podwyżki cen za prąd, a fotowoltaika
Fotowoltaika to coraz chętniej i coraz częściej wybierane źródło energii w Polsce. Nie od dziś wiadomo, że panele fotowoltaiczne są nie tylko sposobem na walkę z zanieczyszczeniem środowiska, ale również na walkę z wydatkami i odciążeniem budżetu domowego. Panele fotowoltaiczne dają oszczędności oraz niezależność od podwyżek cen za energię elektryczną. Co więcej, droższy prąd daje zysk w postaci krótszego czasu zwrotu inwestycji. Dzięki temu rachunki za prąd są niewielkie – według opinii naszych klientów, wysokość rachunków spada średnio o około 90%. Fotowoltaika to instalacja, która pobiera energię z promieniowania słonecznego i przekształca ją w energię elektryczną, zasilając gniazdka elektryczne w domu. Dzięki temu zyskujemy dużo tańszy prąd i możemy korzystać z urządzeń elektrycznych. Co więcej, instalacja składająca się z paneli fotowoltaicznych nie emituje do atmosfery dwutlenku węgla, który doprowadza do ocieplenia klimatu. A to jeszcze nie koniec zalet. Żywotność paneli fotowoltaicznych wynosi około 25-30 lat, a moduły fotowoltaiczne są coraz tańsze. Może sobie na nie pozwolić coraz więcej gospodarstw domowych oraz firm.
Energia słoneczna na przekór podwyżkom
Podwyżki cen prądu są już pewne i nieuniknione. Jednym z wyjść na obniżenie rachunków za prąd jest zdecydowanie się na zmianę źródła energii elektrycznej na energię odnawialną. Biorąc pod uwagę, że fotowoltaika jest inwestycją w przyszłość, a koszty zwracają się po kilku latach – warto zastanowić się nad tą opcją, aby móc oszczędzić na swoim budżecie domowym. Warto skorzystać również z programów rządowych, które dofinansowują inwestycję w panele fotowoltaiczne. Jest to między innymi program Mój Prąd, który trwał do końca 2019 roku. Rząd zapowiedział już jednak drugi nabór, który trwać będzie od 13 stycznia 2020 roku. O nadchodzących zmianach będziemy informować na bieżąco w kolejnych publikacjach.
Comments